Widz oczekujący różnorodności na pewno nie zawiódł się na Międzynarodowym Konkursie Pogranicza,13 edycji Festiwalu StopTrik. Pokaz składał się z 10 eksperymentalnych filmów łączących różne techniki animacji. Uczestnicy przed wejściem do Kina Szkoły Filmowej otrzymali karty do głosowania oraz… okulary 3D. Czyżby na festiwalowiczów czekał jakiś film stereoskopowy? Właśnie tak było, ale na jego projekcję widzowie musieli trochę poczekać. 

Już pierwszy zaprezentowany film ’Is Heaven Blue?#2 wzbudził prawdopodobnie skrajne emocje wśród miłośników animacji. Na ekranie zobaczyliśmy mężczyzn w sukienkach, kompozycję pustych krzeseł, a także gołe pośladki… W trakcie pokazu nie zabrakło tematów trudnych, a zarazem ważnych. Animacja, która przybyła do nas aż z Chin, opowiedziała za pomocą prostych środków wyrazu historię dziecka przebywającego jeszcze w łonie matki. W Our Uniform Yegane Moghaddam postanowiła opowiedzieć o świecie, z jakim mierzy się młoda, arabska dziewczyna. Artystka w intrygujący sposób posłużyła się w filmie elementami ubrań oraz wykorzystała teksturę materiałów. Z kolei dzięki produkcji Kelasi dowiedzieliśmy się co nieco o kongijskim systemie edukacji na przestrzeni lat. 

Fani kolorów i geometrii koniecznie powinni zainteresować się niderlandzką animacją Shuffle. W ciągu niecałych sześciu minut twórcy napełnili szary, grudniowy dzień wyrazistymi barwami w historii o poszukiwaniu buta do stepowania. Pojawiły się też mroczniejsze klimaty – w tajemniczy i wręcz nieco niepokojący nastrój wprowadziły dwie produkcje – Hungry Ghost oraz 二〇二〇. To właśnie przy oglądaniu tego ostatniego przydały się okulary 3D. Dzięki nim silniej odczuliśmy specyfikę życia, której doświadczyli mieszkańcy Hongkongu w czasie pandemii. 

Podczas rozmowy o Konkursie Pogranicza warto zwrócić uwagę na dźwięk, który był medium silnie oddziałującym na doznania w czasie obcowania ze wszystkimi oglądanymi animacjami. W trakcie projekcji Soaked In uczestnicy Festiwalu mogli poczuć się, jakby siedzieli przy szpitalnym łóżku. Przytłaczająca, nie wiadomo z czyich ust dobywająca się pieśń zawarta w Hungry Ghost dodatkowo wpływała na hipnotyzującą atmosferę tej animacji. Natomiast muzyka oraz odgłosy stepowania idealnie wpisały się w dowcipną i urzekającą animację Shuffle.

Przy takim zestawieniu filmów na pewno udałoby się wskazać wiele emocji, które towarzyszyły publiczności. Dzięki ekipie Festiwalu w ciągu kilkudziesięciu minut poznaliśmy nie tylko przyjemne w odbiorze historie, ale też takie, które poszerzały horyzonty czy nawet wprowadzały nas w dyskomfort. To przeżycie z pewnością było warte pojawienia się w Kinie Szkoły Filmowej w niedzielne popołudnie. 

Kornelia Mazowiecka