Kompetencje scenarzysty – serial telewizyjny

W poprzednim tekście przybliżyłem sylwetkę scenarzysty w toku produkcji filmu pełnometrażowego. Dzisiaj chciałbym zająć się innym formatem, który może przyjąć dzieło filmowe, mianowicie serialem telewizyjnym. Nim jednak przejdę do konkretów, chciałbym przypomnieć, że praca scenarzysty zawsze jest procesem indywidualnym, a jej charakter zależy od producenta, reżysera i nas samych. Nie ma jednej, utylitarnej reguły dla tego fachu, nie ma żadnych ogólnych wytycznych oprócz jednej: trzeba umieć pisać scenariusze. Dlatego też, mimo że staram się nakreślić pewną figurę, prosiłbym o dystans, bowiem figura ta jest bardzo dynamiczna i brak dystansu (przez który rozumiem otworzenie się na całe morze przedziwnych przypadków) może zaszkodzić głównie Wam.

Przy omawianiu roli scenarzysty przy produkcji serialu telewizyjnego, warto zastanowić się nad perspektywą producenta.

To właśnie z nim przyjdzie nam nawiązać najsilniejsze więzy współpracy, w przeciwieństwie do pełnego metrażu, przy którym winniśmy zakolegować się z reżyserem. Serial telewizyjny ma niezwykłe tempo i jest nastawiony przede wszystkim na zysk, dlatego też piecza producencka jest o wiele bardziej żywiołowa niż reżyserska. Przy tworzeniu serialu nie do końca chodzi o uskutecznianie wizji artystycznej. Oczywiście, możemy tworzyć postaci, opowiadać problemy, rysować konflikty. Ba, to jest wskazane, to jest potrzebne. Ale modelowy odbiorca serialu telewizyjnego to widz, który będzie naraz wykonywał kilka innych prac domowych, zapewne dodatkowo zmęczony po swojej własnej pracy. Taki widz nie chce poważnych rzeczy, ale nie chce też jałowych historii bez wyrazu. I producent doskonale o tym wie. Będzie się bardzo starał, aby scenariusz serialu był świetnie wyważony - wciągający, ale pozwalający na odejście na chwilę od telewizora, dramatyczny, ale nie trudny. Wszystkie wątki muszą opowiadać historie, które widz zrozumie od razu, po pierwszych kwestiach dialogowych (ogólnie seriale o wiele bardziej stawiają na gadające głowy). Wszystko musi być tak wykalkulowane, aby połączyć jak najwięcej emocji, w możliwie jak najbardziej przystępnej formie, przy możliwie jak najdłuższym rozciągnięciu w czasie na kolejne sezony. Wtedy się sprzeda, a jak się sprzeda, to producent będzie zadowolony.

A nasza rola sprowadzi się do maszynowego pisania wielu, wielu, wielu stron dziennie. Pozornie niezbyt kusząca perspektywa, ja natomiast postaram się jej bronić. Uważam, że praca przy serialu jest świetna dla naszego rzemiosła. Pozwala na wyrobienie pióra i przystosowuje do długich godzin pisania. Jednocześnie daje zazwyczaj naprawdę dobry zarobek i rozpoznawalność w branży. Łatwo ocenić, czy ktoś umie zręcznie opowiedzieć historię, oglądając serial telewizyjny. Jest to więc świetna opcja dla studentów po szkołach filmowych, jak również dla wprawionych rzemieślników. A czas na napisanie scenariusza-życiówki przyjdzie z czasem. Nie jest to bynajmniej dzieło, które powinniśmy traktować jako pracę. Jako pracę możemy liczyć pisanie do “Na Wspólnej” i jest to znakomita praca i ogromny sukces w karierze.

Tak więc zabójcze, niemalże korporacyjne tempo z deadlinami jest obecne również w środowisku pracy scenarzystów.

Jednak jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że nie ma roboty, która nie posiada swojej “mechanicznej” odmiany. Nie ma też co się zrażać - można z niej wyciągnąć bardzo wiele, wystarczy jedynie trochę zapału i chłodnej kalkulacji. Ta druga przyjdzie wraz z nabywanym doświadczeniem, zapał zaś posiadamy od samego początku tej fascynującej drogi, prawda?

Przeczytaj także:

Autor

Student filmoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim, który swoje zainteresowania teoretyczne kieruje w stronę kina japońskiego, ze szczególnym naciskiem na animację. Jeśli zaś chodzi o praktyczne tworzenie filmu, największą uwagę przykuwa do pracy ze scenariuszem. Na tej płaszczyźnie swoje doświadczenie zbiera przez poznawanie lektur najbardziej uznanych scenarzystów, jak i przez rozmaite plany zdjęciowe i warsztaty.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x